sobota, 24 sierpnia 2013


Urodził się w San Francisco w 1984r. w rodzinie chińsko-amerykańskiej. W wieku 15 lat pojechał na kurs projektowania do londyńskiej Saint Martins. W wieku 18 lat przeprowadził się do New York, ponieważ chciał spróbować swoich sił w projektowaniu ubrań. Studiował w Parsons The New School for Desing, już na pierwszym roku studiów wprowadził w 2007 roku na rynek własną markę, którą nazwał M.O.D. (model off duty). Stawiał w niej na swobodny wygląd podkreślony wpływami strojów sportowych. Na całym świecie spodobała się metoda małych kroków, którą wykorzystuje projektant. Bez wsparcia finansowego oraz poważnego inwestora jedynie przy pomocy brata i jego żony 22 letni Wang zaczął od robienia swetrów. Na początku było ich tylko pięć. Sprzedały się w tydzień więc zwiększył produkcje. W 2007r. wystartował z profesjonalną kolekcją pret-a-porter. Dwa sezony póżniej wprowadził tańszą linie T by Alexander Wang gdzie wszystko kręciło się wokół T-shirtów. Profesjonalny życiorys Wanga pozwala zaryzykować teze, że jest dzieckiem szczęścia. Sześć lat po debiucie prowadzi dom mody z ok. 200 pracownikami i 400 punktami sprzedaży na całym świecie. Jego dochody przewyższają jego starszych kolegów i koleżanki po fachu.  Branża co chwile wręcza mu ważne nagrody CFDA , Vogue Fashion Found oraz Swarovski Womenswear Designer. W 2010 roku otrzymał nagrodę Swarovski Accesory Designer. Bogate i wpływowe klientki szybko się z nim zaprzyjażniły m. in. Kate Moss, Mischa Burton, Anna Wintour. Jego siostra Aimee wystawiła jego pierwszą kolekcje do showroomów. W ciągu kilku dni zamówilo ją 80 sklepów. Przed rokiem wylądował w Paryżu na stanowisku głównego projektanta domu mody Balenciaga. Pomimo wielu obaw czy młody projektant sobie poradzi w nowej roli. To już po pokazie Balanciaga, nikt nie miał żadnych wątpliwości do tego projektanta.






wtorek, 20 sierpnia 2013

Stephan Rolland

Witam was serdecznie. Niestety z powodu gorszego stanu zdrowia nie jestem w stanie pokazać Wam nowej stylizacji. Dlatego też, chciałabym Wam przedstawić sylwetki paru moich ulubionych projektantów. Jednym z nich jest Stephan Rolland. Urodził się w 1966 roku w Paryżu, wychowywał się na południu Francji, a ponad 10 lat spędził w Buenos Aires i we wschodnich Indiach. W wieku 20 lat zaczął pracować w domu mody Balenciaga, a potem przez 18 lat pracował jako projektant dla Jeana-Louisa Scherrera. W 2007 roku stworzył  własną marke haute couture. Po 4 latach działalności jego firma zanotowała obroty w wysokości 6 milionów euro. Aktualnie jego największymi fankami są m.in.: Lady Gaga, Rihanna, Joan Collins. Jego kostiumy kosztują od 2 do 15 tysięcy euro, a suknia nawet 30 tysięcy euro, ale i tak taniej niż u konkurencji.  Prywatny showroom Stephana Rollanda mieści się przy avenue George V, w ekskluzywnej ósmej dzielnicy Paryża. Jak na tak sławnego projektanta jego pracownia oznaczona jest niewielką tabliczką. Sam mówi, że nie przeszkadza mu to w niczym, ponieważ jego klientki cenią sobie dyskretność i zawsze wiedzą jak do niego trafić. W grudniu 2008 roku został najmłodszym członkiem Chambre Syndicale de la Haute Couture, czyli tzw. członkiem  wielkiego krawiectwa. Jego kreacje inspirowane są architekturą i sztuką, a prawdziwe bogactwo kryje się w szlachetnych materiałach.  Tworząc nową kolekcje miesza style i materiały. Nawet przy jednej z kolekcji poprosił o pomoc chemika, który stworzyl warstwowe nakładanie koloru na tkanine. Rolland uszył także suknie z elementami pleksi oraz inkrustowane czystym złotem. Swój pierwszy pokaz haute couture zadedykował Andree Pulman - ekscentrycznej francuskiej projektantce wnętrz. W jednym z wywiadów dla Harper Bazar powiedział, że  nie wystarczy tylko posługiwać się sprawnie maszyną do szycia, ale też ważne są emocje i instynkt.  Każda z jego sukienek jest opowieścią o jego przeżyciach. Według niego doskonałość jest złudzeniem. Im szybciej zaczniemy dostrzegać piękno w swojej niedoskonałości tym szybciej będziemy szczęśliwi.                 
 "Nawet najpiękniejsza i najdroższa sukienka nie zagwarantuje szczęścia"










czwartek, 15 sierpnia 2013

Prosty look










Bluzka melanżowa -marl shirt - Moodo (second hand)
Spodnie rurki - skinny jeans- River Island (second hand)
Torebka z koralików-handbag with beads  - no name (second hand)
Buty -boots - Atmosphere (szafa.pl)
Biżuteria -jewelry - earrings- kolczyki (IAM)- necklace- naszyjnik (Rossmann)


sobota, 10 sierpnia 2013

Wycinanka;)











Bluza - Top Shop (second hand)
Spodnie - denim co (second hand)
Naszyjnik i bransoletki - różne sklepy
Kolczyki - Zara (%)
Torebka - New Look (second hand)



wtorek, 6 sierpnia 2013

Aztecki styl






Z tej bransoletki jestem bardzo zadowolona, ponieważ zapłaciłam za nią 4zł a mogę ją nosić na dwa sposoby. 


Na aktualnych wyprzedażach skupiłam się na kupnie biżuterii. O to jeden z moich zakupów, naszyjnik z Promodu. Dałam za niego tylko 20zł a prezentuje się stylowo i  idealnie komponuje się ze stylem azteckim;)






Bluzka - blouse- F&F (second hand)
Legginsy - F&F (%)
Buty- boots - Deichmann
Kopertówka- purse - H&M (%)
Naszyjnik- necklace - Promod (%)
Kolczyki - earrings- IAM (%)
Bransoletka - bracelet - Mohito (%)

sobota, 3 sierpnia 2013

Orientalny wzór

Małe przygotowania i sesje zaczynamy;)











Bluzka - no name (second hand)
Spodnie dresowe  -  By bebe(second hand)
narzutka - no name (second hand)
Biżuteria - H&M (kolczyki ) New Look (naszyjnik)
Okulary - Espirt (%)
Torebka - Harrods (second hand)

Najbardziej jestem zadowolona z torebki, ponieważ pochodzi ona z jednego największych domów towarowych Harrods mieszczącego się w  Londynie.

Harrods jest jednym najbardziej ekskluzywnych domów handlowych usytuowany  w Brompton Road , w dzielnicy Knightsbridge, Londyn.  Sklep mieści się na 5-hektarowej (20.000 m 2 ) powierzchni i ma ponad milion metrów kwadratowych ( 90.000 m 2 ) posiada ponad 330 wydziałów co czyni go największym domem towarowym w Europie.  330 wydziały oferują szeroką gamę produktów i usług. Produkty w ofercie obejmują odzież dla kobiet, mężczyzn, dzieci i niemowląt, elektroniki, biżuteria, sprzęt sportowy, ślubną wyprawkę , zwierzęta i akcesoria, zabawki dla zwierząt, żywności i napojeprzedmioty kosmetyczne, , materiały piśmienne, AGD, sprzęt gospodarstwa domowego, meble i wiele więcej. W największym szczycie potrafi odwiedzic dom towarowy ponad 300.000 klientów Ponad pięć tysięcy pracowników z ponad pięćdziesięciu różnych krajów pracują w domu towarowym Harrods. Począwszy od 15 października 2009 roku Harrods Bank zaczął sprzedawać sztabki i monety, które klienci mogą kupić. Od 1989 Harrods wprowadził politykę ubioru. Obsługa potrafiła wyrzucić klienta, który ich zdaniem nie był odpowiednio ubrany Teraz to już trochę się troche zmieniło i styl dress-style jest  dozwolony , choć pracownicy ochrony nadal zachowują prawo do odmowy wstępu bez podania wyjaśnienia, dlaczego. Harrods nadal ma ścisły i akceptowany strój, w którym ludzie są odrzucani i nie mogą wejść do sklepu, jeżeli mają na  sobie high-cut, bermudy czy szorty plażowe, stroje kąpielowe, sportowe podkoszulki, szorty rowerowe, klapki lub sandały. Także jeśli są oni nadmiernie spoceni , lub gdy są mają  na sobie brudne lub zaniedbane ubranie.